Praktykujemy ostatnio z Ingroką lenistwo,przed wczoraj my sie poszły na około stajni (spacer ok. 20 minut)
w ręce. Było ciemno, nie świeciły latarnie a konia o dziwo nic nie zjadło!
Za to wczoraj już poszalałyśmy, pojechałam na niej na około stajni i zrobiłysmy aż dwa okrążenia.
no ale trzeba sie ruszyć pożądniej i chyba dziś to zrobie a jak nie ja to Paula :-)
Muszę jechać do sklepu końskiego po jakieś odblaski jak my takie nocne wyprawy na około stajni robimy... :-)