"ON: Czekać. Czy to to samo, co tęsknić?
ONA: Nie. Dla mnie nie. Przy czekaniu nie budzę się o 5 rano, rezygnując z najlepszych snów. Nie przychodzę także z tego powodu już przed 7 do biura. Przy czekaniu mleko nie traci dla mnie smaku."
Czuję, że za miesiąc o tej porze będę miała lepszy weltschmerz niż Weretr Goethe'go.
Na sama myśl o październiku go mam...
Kocham Cię <3