każdy z nas składa się z kilku składowych.
tak samo jak życie każdego człowieka.
i identycznie jak dzień każdej z istot.
przeszłość, teraźniejszość, przyszłość.
wszystkie one zdają się być nieuchwytne.
czasu nie cofniemy,
chwili nie zatrzymamy, (chyba, że na fotografii, ale i one przedstawiają przeszłość)
przyszłości nie przewidzimy (w stu procentach).
tamto lato należy do przeszłości.
to zdjęcie przedstawia przeszłość.
wiem, że już kiedyś tu było.
wiem, że reszta ze zdjęć tamtego dnia nigdy nie trafi do nikogo poza mną i Tobą.
i że nikt nie zrozumiałby tamtej historii, która zamknęła się w ciszy niebieskiego cienia rzęs.
a teraz Ciebie już nie ma.
jak to w ogóle możliwe...
przyszłość rozciąga się przede mną, pełna niepewności i nieskończona,
i moja - jak nigdy wcześniej.
skalą bezmiaru liczę szczęścia dni i łzy.
każdy z nas ma wiele praw.
nie zapominajmy o prawie wyboru.
decydujmy sami, szanując siebie i innych.
czasami zamieramy i stoimi na rozdrożu.
nie wiemy, która ścieżka będzie dla nas tą właściwą.
tak często nie widzimy wszystkich.
w tym właśnie tej, którą powinniśmy stąpać.
próbowałam tu coś napisać od grudnia.
nie mogłam się zebrać, choć parę razy załadowałam już zdjęcie.
brakowało wielu rzeczy, ale napewno nie myśli.
`tak dużo zrobiłam,
wierz mi naprawdę,
by odnaleźć siebie,
by odnaleźć prawdę.
wszystko już wiem,
aż wstyd się przyznać.
rzucić się w przepaść
jest prościej niż ją wyznać.
czasami brakuje nam ciszy.
z natury nie mam na nią czasu.
czas wrócić do bycia zajętą udawaniem zajętej.
podobno każdy rodzi się z sercem.
jestem jednak pewna, że nie każdy z nim umiera.
ta śmierć należy do tych bolesnych,
bo On był jednym z tych, którzy to serce mieli do samego końca.
dobranoc. do zobaczenia po drugiej stronie tęczy.
jak poczuć ten żal.?
jak nie mieć wspomnień.?
jak skreślić czas, aby zapomnieć.?
i tak pozostaną na serca mego dnie
prawda i kłamstwo
i ci co opuścili mnie.
pora zainwestować w możliwie możliwe.
popiół i dym, tyle pozostało.
ale ten ogień pokazał,
że nie wszystko co płonie,
musi pażyć boleśnie.
`czujesz jak tu pachnie?
tak wygląda chyba raj.
najlepsze miesiące to kwiecień, czerwiec, maj.
już niedługo.
tym czasem przede mną kolejne zmagania.
dużo się składa i nakłada na czasobrakność.
ale wyjdę z tego.
łatwiej się idzie, gdy podniesiona głowa.
`pamiętasz, jak kiedyś byliśmy pewni,
że zawsze będziemy istnieli.?