Ogólnie, to coś się dzieje. Tak, coś złego. Nie, nie wiem co. Boję się tych dni. I boję się jutra... Muszę dostać przynajmniej 4 z matmy, 5 z anglika i 5 z historii. Poprawiam Jagiellonów - dlatego 5 XD.
I mam totalnego nieroba. Nic. Nawet na kwejka nie chce mi się wchodzić... A jakoś wchodzę i siedzę na nim do 19:00... Aargh, źle się dzieje. Trwożę.
Mam już sukienkę na bal. Super jest. Teraz buty trzeba dokupić. Ehh, nie ma takich, jakie bym chciała. Wszystkie mają albo odkryty palec, albo odkrytą piętę albo metrową szpilkę... Super.
Nie mogę się wyzbyć z głowy wampirów. Za dnia, jak wracam ze szkoły, to moim wymyślonym chłopakiem jest taki Kenshin z anime w wersji trochę bardziej współczesnej. Ale wieczorem... Zaczynają się wampiry. Mam nadzieję, że to mi szybko przejdzie, nie mogę się doczekać wspólnego oglądania Kenshina z Kingą w Wakacje :D Będzie super :3 Wybacz, ale trochę wykorzystam twoje ramię, jak będzie element romansu XDDDD
Co powinnam zrobić? Dou shinakereba ii no desuka? Yyy... Ottokadzio XDD. To po koreańsku, była taka piosenka gdzie wciąż to śpiewali w refrenie i się zapamiętałam. Nevermind XD.
Wiecie, co jest najśmieszniejsze? Że jak pomyślałam o tym, że wampir to drapieżnik i że mógłby mnie przecież zjeść, to poczułam szybsze bicie serca i motyle w brzuchu oO No, to chyba nie jest normalne xd....
Aaargh, gópie liceum!!! Boję się trochę, że mnie nie przygotują do matury. Najwyżej wydam fortunę na korepetycje... Ale sama chyba też dałabym radę, w końcu głupia raczej nie jestem.
Dlaczego się śmiejesz..?
Śmiesz się ze mną nie zgadzać?
Tak?
To świetnie! Akurat brakowało mi czyichś jelit na choinkę, trzeba je już ususzyć :) Co nie, Kinga ;)?
Czyli uświadomiłam Yoru, że jestem straszną materialistką i w zasadzie to trochę przypominam z tym Kyouyę. No a nie? Też w sumie przeliczam każdą znajomość na zysk. Może trochę smutne, ale mi tam dobrze z samą sobą :) Przynajmniej będę miała z czyjej kasy żyć ;] (patrz : mąż :D).
Czekam na wasze protesty i wyzwiska od blachar xddddddd
Królik w pogoni za psem.
Schowana pod liściami drzew
Wyczekuję pogody.
MATMO, HISTORIO, ANGIELSKI, NAKURWIAM!!!
Maks, proszę tym razem interpretację :D Zanim wyślesz komentarz, to skopiuj go do schowka XDDD