Dzień dobry. Albo i nie . Chujowy. Wręcz bardzo. W takim stanie w jakim byłam kilkadziesiąt minut temu , jeszcze nigdy siebie nie widziałam. Dokładnie kilka minut temu chciałam wbić sobie nóż w gardło. Byleby spierdolić z tego świata. Od ludzi. Od wszystkiego. Od tej jebanej codzienności. Która znowu staje się na poziomie 0. Kurwa mać. Moja psychika już siadła. Niedługo pewnie zamkną mnie w psychiatryku. I może tam by było lepiej? Co z nową ja? Przecież miałam się zmienić. Uodpornić na świat. NIE DA SIĘ. Może kiedyś. To wszystko jest jak jakaś jebana karuzela, która nie chce się przestać kręcić. Bo lepiej mieć zasrane życie. Jasne. Kurwa. MYŚL POZYTYWNIE. MYŚL. - nie umiem.
I wiecie co. Zastanawiam się , dlaczego ludzie potrafią gnoić innych, a siebie nie? Dlaczego wolą wytykać wady,a nie widzieć zalet? Dlaczego zazwyczaj to gnojenie pojawia się w necie? Bo co? Brakuje odwagi, by po prostu wygarnąć komuś to , co się do niego ma? Czy może głupio ? Tak. Wiedzcie, że ludzie potrafią nieźle zjechać człowieka. Starają zrównać go z ziemią. Niestety. Czasami im się to udaje, bo ludzie są zbyt słabi. Ta słabość ich zabija. Psychika spada. Nie wiem, czy da się ją jakoś odbudować. Żyję z nadzieją na lepsze jutro. Czy takie będzie? Nie sądze. Może znowu powtórzy się sytuacja noża.Wiem, że nie chcę tego odczuć. Sama myśl, która mi przeszła przez głowę, wycisnęła z oczu kałużę wody. Pierdole. STAY STRONG.
PRZEPRASZAM ZA POWYŻSZE ŚMIECI. Obiejcuje, że pojawi się tu z sensem.Już niedługo.
So what we get drunk So what we don't sleep (smoke weed)
We're just having fun We don't care who sees...