Zdjęcie z końca sierpnia.
Tak przyznaje. Długo mnie tu nie było. Jakoś przestał mnie kręcić photoblog
i inne strony tego typu. Ograniczam się do fejsa , aska, tumbrl'a. Zamulam ,
dlatego dodaje , żeby odświeżyć trochę wpisy. Otóż..jestem w LO.
Jest zajebiście.ludzie w klasie świetni. Pozytywnie przez 5 dni w tygodniu, które mijają w chust szybkim tempie. Co poza szkołą ?
Poznałam tych, których nie myślałam , że poznam. Dzięki siostra ;*.
Co kilka dni łapie jakies załamki. Dobija mnie wszystko. Szczególnie jeden taki.
Ale ogarnęłam się. Od dwóch dni mam go gdzieś. I dobrze mi z tym.
Nawet złapałam kontakt z kimś, o kim w ogóle nie myślałam,
że kiedykolwiek wymienię zdanie. Uwierzcie, że ostatnio ja robię 'pierwszy
krok' jeśli chodzi o zapoznanie się itd.I jakoś nie przejmuję się tym.
Nic na tym nie tracę. Jak najbardziej wychodzi to mi na plus.
Także załamki ida w niepamięć.
Zmiany zawsze się przydają :)) Tym optymistycznym akcentem kończę na dziś.
Powiedziałam to co chciałam powiedzieć. Cześć.
Coś do słuchania:
Kajman, Pezet, Pyskaty- Bezsenność