kolejne z Krakowa. Emo nogi. Coś.
Co dzisiaj?
Planowałam wstać po 9. Jednak zmęczenie było silniejsze od mojego budzika.
W piżamie ogarnęłam jakiś film na HBO. Głupio się skończył.
Później gitara. Mac z K. W standardzie pompa ;d Heniuuu i inne dziwne,o których nie mam siły pisać.Tata zaraził mnie katarem. Bajobongo. Oczy mnie bolą.
Jutro Łódź. A po powrocie zamierzam ostatecznie ogarnąć się z lekcjami. W sobotę może do K. na PARTYYY !Bo będzie home alone. Wgl muszę się pochwalić. Ktoś mnie ostro lofe na asku hahahhaha Kombinujemy z K. kto to może być. Mamy kilka opcji. Turumturumturum.No też właśnie. Chyba wszystko.
Branoc.
ABRAKADABRA O.o
plus nadal aktualne : d.łotafak?
PS. Narazie odpuścilam sobie opcje: psychiatryk, tramwaj, pociąg.
tłiksnijmy to razem .