kamerkowe.jakąś żółtą twarz mam. chyba przez światło.
miałybyc nowe- nie bedzie ich .
notka szybka. przesiedziałam pół dnia u babci. z nogami na ławie,
laptopem na kolanach i kubkiem herbaty.
wytlumaczylam jak sie poslugiwac aparatem. skumala. teraz lece na skype z n.
wziela mnie jakas cholera. przydalby sie psychiatryk czy cos.
najlepiej jakis wiezowiec. ewentualnie tramwaj. pociag.
uspokajaja mnie tylko koledy anglojezyczne.
d. łotafak?
hair. voice. flips. smile. eyes. guitar.