"
Ratatatata!
Na ulicy słychać strzały, zawinęli brata-ta!
Myśleli, że miał przy sobie gnata, a miał bata-ta!
Jego morda ciapata-ta!
Chciał się wytłumaczyć, a dostał dwa lata-ta!
On miał kieszeń pełną liści,
Bo sam to sobie wyhodował.
Skąd w was tyle nienawiści ?
Przecież każdy z was kiedyś to próbował.
A policjanci, gandzi przeciwnicy
Kradną nasze plantacje, a później sami jarają to
Czym to się różni od winnicy
Po co te chore akcje? zalegalizujcie to jak alkohol
Bo znika kolejny ziom z dzielnicy
I tak się dzieje w każdym znanym mi mieście, każdej kamienicy, uooj !
I nikt już nie słyszy ich krzyków pomocy,
gdy po nocy padają ofiarą policyjnej przemocy
"
Tematycznie że tak powiem, no ale cóż. Zdaża się i nic na to nie poradzimy.
Krzycze głośno, Nikt nie słyszy.
Płaczę mocno, gdyż zraniony.
Uczuciami przepełniony.
Tracę rozum będąc w ciszy.
Siedzę sam, w moim świecie.
Między Wami miejsca brak.
Jestem uczuciowy wrak.
I czegóż więcej chcecie?
Nie rozumiem tych emocji.
Wasze szczęście,z czyjeś zguby.
Ludzie czy materialne Sukkuby?
po mózgu aborcji.
A każdy chce mnie nie rozumieć,
unikając moich słów.
Ja nie chce mówić umieć,
i nie rozumieć Waszych mów.
I to nie tak że będę dalej tu zaglądał i pisał. Nie myślcie sobie. Po prostu czasem można się pośmiać i wg wchodząć na stronkę w na której się trochę czasu nie było. Bynajmniej w brew osądom nie było mnie tu osobiście dość długi czas. A teraz tylko czekać na dalsze informacje.... w wyżej wymienionej sprawie