chodzę do liceum, lubię orzeszki z biedronki i czekam na zimę. cześć, jestem weronika i t e ż mam 16 lat
mam swoją piątkę i swój świat. fajny, mały świat, w ktorym dzieją się różne fajne rzeczy (no może oprócz tego strasznego edypka, który od tygodnia mnie prześladuje). na pierwszy rzut oka, nie ma tutaj nic specjalnego. wstaję, robie sobie grzanke, myje zęby i wychodzę do szkoły. potem przez kilka godzin się staram, potem wracam, znowu się staram i idę spać. i chociaż czasami tak strasznie mam dość, to wiem. wiem, że jestem cholerną szczęściarą, bo mam na kogo liczyć :)
szkoda, że zawiodłam się na Twoim małym rozumku, ale okazał się naprawdę mały i głupi