Dawno nie pisałam, bo nie miałam zdjęć. Ale robiłam sobie w domku sesyjkę na fem!Szwajcarię, więc mimo okropnej jakości trochę powrzucam. Chyba, że oślepniecie to wtedy bęzie mi głupio i już nie będe wstawiać xD
Jestem zirytowana sytuacją w szkole. Taki jeden typek się mnie uczepił, ciągle się na mnie gapi na przerwach i w ogóle zachowuje się jak stalker. Denerwuje mnie, zaczynam go nie lubić. Zwłaszcza, że cała klasa ma ze mnie bekę.
Ale poza tym jest okej, dostałam dzisiaj dwie 6 i jestem okropnie zadowolona! ^^
Chociaż z matmy pewnie będzie 2 albo coś koło tego, na 4 pewnie nie mam co liczyć, a szkoda, fajnie byłoby zacząć tak dobrze. Ale nie oczekujmy rzeczy AŻ TAK niemożliwych.
Po obejrzeniu (i to nawet, jasna cholera, niecałego, bo na shindenie działa mi tylko do 6 odcinka włącznie) Sayonara Zetsubou Sensei ciągle myślę o wieszaniu się, rysuję szubienice i powieszone "patyczaki". Jestem psychiczna, ale mam nadzieję, że nikt nie zauważy i sobie spokojnie pożyję xD
I w ogóle gimbaza mnie zniszczyła, nigdy nie podejrzewałam, że będę sobie robiła takie "słitaśśśne, kałaiiiiiiśne" zdjęcia >.< Moje człowieczeństwo upadło.
Na WOSie robiłam prezentację, ale chciałam tu napisać o prezentacji koleżanki. Jest Directionerką, więc zrobiła prezentację o tym jak członkowie 1D pojechali do Ghany. W trakcie rozpłakała się. I powiem szczerze: żałuję, że na nikim nie zrobiło to chyba prawdziwego wrażenia. Każdy ją pocieszał, każdy mówił jak bardzo cżłonkowie tego zespołu są mili i dobrze robią, ale potem, szczególnie chłopaki znowu będą mówić "One Direction ma 12 liter, słowo pedałyyyyyyy też ma 12 liter, pszypadeg?". Powinnam mówić "będziemy", bo do mnie pewnie też to nie dotarło. Nie lubię 1D, ale uważam, że za to co robią należy im się szacunek, bo nawet jeśli robią to tylko dla pozy medialnej to jednak pomagają, więc robią coś dobrego. A Directionerki z mojej klasy to najlepsze fanki 1D pod słońcem, bo nikomu nie narzucają swojego gusty muzycznego i nie oceniają nikogo. Nie są psychofankami, więc z nich beki nie ma.
Kumkwat tak mocno
Ogólnie to na tej przeróbce zdjęcia miałam wyglądać jak kot, a co bym nie robiła to i tak wyglądam jak kuna. Jakie to miłe :3