Porządki dobiegły końca. Pozmieniałam trochę w pokoju, teraz jestem bardziej czysto, przejrzyście i funkcjonalnie. Żeby tylko jeszcze tą czystość utrzymać... :D
Wczoraj z Pelasią i Olą robiłyśmy u Bąbla latte. Zmarnowałyśmy z litr mleka, ale co tam. Grunt, że za 3cim razem wyszło! Okazuje się, że mały szczegół może robić wielką róźnicę. Słodzi się mleko, nie kawę! I to słodzi się, jak już mleko jest ugotowane i jak się zaczyna je ubijać. Muszę sobie kupić tylko odpowiednie naczynia, mleko, kawę i trzepaczkę i mogę robić latte dla znajomych! :) Zaraz jadę gdzieś z Kuciem. Nie wiem gdzie, bo jeszcze tego nie ustaliliśmy. Początkowo myśleliśmy o basenie, ale nie wiem jak wyjdzie, bo mi schodzi skóra z pleców i ręki. Coś wymyślimy.
Użytkownik kucio
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.