.. house go psuje...
Pomimo całej sterty psiego guwna rozkładającej się w upale na mojej ulicy napiszę o czymś innym. Równie przyziemnym i też widocznym na codzień. Mianowicie jest to jakiś nerw czy coś co łączy oczy kobiety z jej muzgiem (ó?). Często zauważamy że gdy na drzwiach naklejony jest wielki napis PCHAĆ kobieta co robi? Ciągnie. Nie wiem czym to jest spowodowane ale chyba tak już po prostu jest. Browar przez pewien czas, by ułatwić kobietom życie, stosował nalepki z narysowaną strzałką od albo do (taką 3d, w każdym razie logiczne było co trzeba zrobić). Niestety patent się nie sprzedał gdyż wyobraźnia przestrzenna kobiet nie była zbyt rozwinięta, i te nadal niszczyły zawiasy ciągnąć kiedy trzeba było pchać (i odwrotnie).
Ostatnio przemierzając przy okazji centrum browarne z moją kobietą, miała właśnie miejsce takowa sytuacja. Ta już zaznajomiona z moimi poglądami na temat ciągnięcia (drzwi) wiedziała co się święci kiedy zatrzymałem się przed drzwiami czekając na jej reakcję. Na drzwiach widniał wielki napis ( CIĄGNĄĆ chyba). Piękna spojrzała się na mnie jak na debila, kuba..... Z takimi oczkami wyrzutu. Kuba.... czy ty masz mnie za debilkę?? (to pomyślała nie powiedziała. I na pewniaka pchnęła z całej siły te drzwi. Oczywiście jak na złość drzwi otwierały się jednak w to drugą stronę i skończyło się na tym że moja piękna musiała być taka jak wszyscy i pociągnęła drzwi.
Tak żeby nie było to nie tylko ona tak robi lecz masa kobiet. W sumie ten problem dziwnym trafem nie dotyka mężczyzn. Czy w sumie w moim przypadku chłopców.
Kocham cie moja mała:*