Dzikie zdjęcie z mazur. Z tego co pamiętam to chwile po tym jak walnął w nas yaht. tzn inny jaht wpieprzył się w naszą łódkę. Na mazurach było świetnie. Strasznie kocham moją małą szprotkę obecną na zdjęciu. Moja lewa stopa również jest obecna na zdjęciu. A usteczka Jagody to ja pomalowałem. W sumie oczy to też jej pomalowałem. To właśnie dlatego tak ślicznie wyszła. dupa dupa szkoła chuj