Wpis 1
14.09.2012
"Gdyby miał opisac swoje zycie i tak by nikt mu nie uwierzył w to co widział , przeżył , dlaczego nie robił tak jak powinien zrobić albo robił dobrze? Tylko czy dobrze znaczy własciwie ? ... patrząc z perspektywy czasu wiele sie zmieniło od miejsca zamieszkania przez relacje ludzkie... przez niekóre decyzje wiele stracił ale przeciez nikt nie powiedział ze zycie da mu łatwo wygrac i choć jest trudno to sie juz przyzwyczaił , przeciez ma prace ! wiec nie ma co narzekac nie jest co prawda taka jaką sobie wymarzył no ale przecież powoli , da sie wyżyć i jest Ona, ta która daje mu nadzieje i powód by rano mial siły wstac i działac , to wszystko dla Niej i dla NICH... Kazdy dzien jest taki sam, trudno znalesc różnice moze to ze widnieje inna data w kalendarzu , zmęczenie , monotonia od weekendu do weekendu . Czas biegnie jakby szybciej gdy ma czas dla siebie lub dla Niej... a wolniej gdy naprawde chciałby to juz ominąc , przeżyc i miec z głowy [...] za oknem jakby ciemno , zimno i tak nie wyraźnie , wbrew pozorom lubi taką pogode nie przejmuje sie lekkim chlodem oraz tym ze co jakis czas spadnie kilka kropel deszczu na fullcap bez którego nie rusza sie z domu . W głowie jakby pozytywnie czasem tylko myśli ... ale w sumie ... nom wlasnie w sumie na tym skończe ..."
Kawałek na dzisiaj...
http://www.youtube.com/watch?v=M_fto99tVd4&list=PL4A4FA4130A4EF54D&index=59&feature=plpp_video