"Była sobie szkoła,
Była Ona na pozór wesoła,
Szkoła cicha, spokojna
Nawet dosyć ładna, i do tego całkiem składna,
Jednak wszyscy się mylicie,
Kiedy tak o niej myślicie.
Był to obóz przetrwania,
W którym potrzeba wytrwania.
Nawet jak była zima, to między oknami istniała wielka szczelina.
I powiem Wam całkiem szczerze,
Że nigdy w to nie uwierzę,
Że jak się idzie do szkoły,
To zawsze każdy jest wesoły.
I powiem Wam jeszcze do tego,
Że w łazienkach prawie zawsze nie ma papieru toaletowego.
Chodź może w to nie wierzycie,
To jest PRAWDA - ŻYCIE."
Tak... to jest moja twórczość sprzed 3 lat, kiedy to siedziałam na lekcji polskiego i to wymyśliłam ;p to jest oczywiście o moim Liceum do którego chodziłam ;p a pisze to Wam bo nie wiem co innego a to znalazłam i właśnie dlatego ;p (cos czuje ze bez ładu i składu?)
Więcej nie napisze bo nie mam nastroju, humoru, weny ani ochoty...
Ciao :*