wczoraj byliśmy w kinie na filmie : "Mamma Mia". był cudowny. przez cały czas się zastanawiałam jak sie nazywa najprzystojniejszy aktor, a to był Price Brosman:)
tofik zowu się do mnie odzywa, czasem nawet na przerwie looknie w moją stronę... może jeszcze nie jestem na straconej pozycji... byłoby cudownie...
on jest super kumplem i czyje że bym sie z nim dogadywała tylko jakby nie miał przede mną tylu różnych tajemnic... czy on nie może sie normalnie zachowywać??? jak długo będę musiała to znosić...??? nie przejawia do mnie jakiś większych uczuć ale mimo to jestem szczęśliwa kiedy jest obok mnie...:)