photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 15 GRUDNIA 2011

Snow (Hey Oh).

PRZYZNAĆ SIĘ, KTO WYCHLAŁ JACKA BEZE MNIE W MOJE URODZINY?! Headlong, Pass, Toksyczny Bliźniaku, mój mężu, Bracie Stevenie i spółko, ktoś ma jakieś informacje?

 

2011-12-11

Siedzę w piwnicy. Procenty już działają... Duzo za dużo Red Bulla, który mi się wysypał, więc musiałam go wciągnąć, spływa mi do gardła i czuję tę wilgoć w nosie oraz cierpkość w przełyku, choć mikołajkowa czekolada roztapia mi się w ustach. Siedzę na plastikowych wiadrach, opieram ujebanego glana na słoiku i szafie, a obok mnie na krzesełku, takim, jakie mają w podstawowce, leży moja torba, uzbrojona we wszystko, co potrzebne.

To nie tak miało być... Ale oczekiwania zwykle się różnią od rzeczywistości.

Trzymam się jeszcze i pamiętam zasady gramatyczne, choć w jakieś trzy minuty, czas krótszy od strasznej piosenki Republiki, której słucham teraz bez przerwy, pozwoliłam czterdziestoprocentowej cieczy palić moje gardło. Ten dzien nie mógł się inaczej skończyć... Ach, pierdolone, jabane, niedoruchane pół roku! Wtedy wszystko będzie inaczej... Musi! Bo dziś czuję się strasznie. Dziś jest całkiem inaczej niż kiedyś... I wciąz nie wiem, o co chodzi. Mam tego dosyć! Kim ty jesteś, skurwielu, by zakłócać moj spokój?! Mam nadzieję, że to tylko przez to, jaki czas teraz mamy. O ile wiesz, o co chodzi... Od rana mam chęć płakać, ale się nie złamałam; jeszcze mi tusz spłynie.

Mam gdzieś, co będzie jutro. Wkurwia mnie tylko że opuźnią się moje plany. jak ja cię nienawidzę! A wszystko mogłoby się skończyć w poniedziałek...

Nie, nie zrezygnuję. To zbyt wiele dla mnie znaczy. Mogłabym milczeć, ale nie wytrzymałabym. Szczerość jednak jest moją nieodłączną cechą, a to tylko wyjątek potwiedzający regułę.

 

PYTAĆ!

 

Come to decide that the things that I tried
Were in my life just to get high on
When I sit alone come get a little known
But I need more than myself this time

Step from the road to the sea to the sky
And I do believe it, we rely on
When I lay it on come get to play it on
All my life to sacrifice

Hey oh, listen what I say oh, I got your
Hey oh, now listen what I say oh

When will I know that I really can't go
To the well once more time to decide on
When it's killing me, when will I really see
All that I need to look inside?

Come to believe that I better not leave
Before I get my chance to ride
When it's killing me, what do I really need?
All that I need to look inside

Hey oh, listen what I say oh, come back and
Hey oh, look at what I say oh

The more I see the less I know
The more I like to let it go
Hey oh, whoa

Deep beneath the cover of another perfect wonder
Where it's so white as snow
Privately divided by a world so undecided
And there's nowhere to go

In between the cover of another perfect wonder
And it's so white as snow
Running through the field
Where all my tracks will be concealed
And there's nowhere to go, ho!

When to descend to amend for a friend
All the channels that have broken down
Now you bring it up, I'm gonna ring it up
Just to hear you sing it out

Step from the road to the sea to the sky
And I do believe what we rely on
When I lay it on, come get to play it on
All my life to sacrifice

Hey oh, listen what I say oh, I got your
Hey oh, listen what I say oh

The more I see the less I know
The more I'd like to let it go
Hey oh, whoa

Deep beneath the cover of another perfect wonder
Where it's so white as snow
Privately divided by a world so undecided
And there's nowhere to go

In between the cover of another perfect wonder
Where it's so white as snow
Running through the field
Where all my tracks will be concealed
And there's nowhere to go

I said hey hey yeah, oh yeah
Tell my love now
Hey hey yeah, oh yeah
Tell my love now

Deep beneath the cover of another perfect wonder
Where it's so white as snow
Privately divided by a world so undecided
And there's nowhere to go

Deep beneath the cover of another perfect wonder
Where it's so white as snow
Running through the field
Where all my tracks will be concealed
And there's nowhere to go

I said hey oh yeah, oh yeah
Tell my love now
Hey hey yeah, oh yeah  
 

Komentarze

methamfetamina Ojej, biedni ludzie w promieniu dwóch mil!
22/12/2011 17:51:09
kotwglanach Co się stało?
22/12/2011 18:05:10
methamfetamina Co mogłoby się stać, gdyby Slashowi rozlało się whiskey.
22/12/2011 18:07:32
kotwglanach Lepiej nie myśleć, wypluć to i nie wywoływać wilka z lasu!
23/12/2011 12:32:49

methamfetamina Narobiłaś mi ochoty na coś mocniejszego, tymczasem po prostu nie mogę. Jutro biorę ostatnie trzy zastrzyki, a w sobotę po pasterce, tradycyjnie idziemy z przyjaciółmi do Suszarni przynajmniej na to jedno piwo. Noc wydaje się być dłuższa, uwielbiam ten dzień.
Och, żeby tylko udało mi się namówić chłopaków na Danielsa, nie wyobrażam sobie Sylwestra bez dobrego whiskey, a oni mi obiecali... Trochę szkoda mi samej wydać 90 złotych na flachę :P
22/12/2011 17:30:22
kotwglanach Sama bym chciała wydać resztę wymienionych euro na Jacka, ale obiecałam sobie, że się powstrzymam i najwyżej spróbuję tej nalewki, co to mamutek zrobił na jakieś rany...
22/12/2011 17:50:05
methamfetamina Arnika?!
22/12/2011 18:07:10

methamfetamina Apfu! Tu Paradise_City
22/12/2011 17:30:49
~passion Ja nic nie chcę mówić, ale to pewnie mój nieznośny braciszek...
16/12/2011 17:47:21
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 6
misscoletti Z koszulką czy bez?
19/12/2011 15:26:33
~passion A jak mnie nie będzie stać? :D Nikt nie powiedział, że Roger będzie dla swojej żony jakoś szczególnie hojny... Może będzie wykorzystywał ją do swych niecnych celów a ona posłusznie będzie czekać w sypialni?
19/12/2011 15:42:42
kotwglanach Pass, wstydź się, siedzieć Federerowi pod pantoflem! Jak on śmie Kotu nie pozwolić posmakować najlepszego alkoholu świata?!
Może być z koszulką, na pamiątkę :).
20/12/2011 15:49:37
~roger Nie będę się dokładał do żadnego Danielsa, zmiłujcie się... Przecież stać mnie na więcej! A żonie... Zrobię Pass jakiś skromny przelew, na jakieś trzy miliony dolarów na przykład. Niech kupi Ci coś ładnego. A jak nie starczy to niech do mnie zadzwoni.
20/12/2011 16:07:57
kotwglanach Bardzo ładnie, nie żałuj żonie i jej przyjaciółce też! :) Jestem z Ciebie dumna. Ale Jack zawsze się przyda, nie bluzgaj, bo chłopcy sobie z Tobą porozmawiają. Chyba nie chcesz się kłócić z moim mężem, bratem, bratem Twej żony, Slashem i Axlem...
21/12/2011 16:05:44

schulz23 wprawdzie nie wiem co napisać odnośnie notki , ale dasz radę.
16/12/2011 22:29:24
misscoletti Ja nic nie piłam, jam abstynentka!
To Slash!
15/12/2011 20:04:26
toliveandletgo Red Hoci <3
boska piosenka , zwłaszcza te fragmenty które podkreśliłaś ;)
Red Bull <3
15/12/2011 18:10:22
noentrance Daniels! <3
15/12/2011 17:23:50

Informacje o kotwglanach


Inni zdjęcia: 2025.07.23 photographymagicPleszka slaw300Wakajki milionvoicesinmysoulCd. downwardspiral1543 akcentovaŻycie to chwila pragnezycpelniazycia:) dorcia2700Noin zniknę... najprawdopodobniejnieNarodowo. ezekh114Mokry ślizg bluebird11