`Znowu popadłam w depresje.. Weekend dość hardcorowy, nie ma co.. Ale pomagają mi te późne powroty do domu, przynajmniej nie zamulam w domu, i nie rozmyślam cały czas, co mam dalej robić, do czego dążyć.. Cieszę się, że ktoś chce spędzać ze mną tyle czasu.. Cieszę się, że mam tak wspaniałych przyjaciół, którym nie musze mówić, że coś jest nie tak, sami to widzą..

Był kiedyś w moim życiu człowiek. Najważniejszy. Wyjątkowy. Potrafił mnie przed wszystkimi obronić, wesprzeć w niepewności i dodać wiary. Zawsze się uśmiechał na mój widok. Uważał mnie za kogoś wartościowego. Nigdy we mnie nie zwątpił. Wiedział kim naprawdę jestem i jak cierpię. Był w stanie zrobić dla mnie wszystko, tak jak ja dla Niego. Pokazał mi piękno. Przynosił radość w moje smutne dni. Uczył mnie życia. Był wsparciem w trudnych chwilach. Nie musiał zadawać pytań - On wiedział. Nigdy nie przechodził obojętnie wobec moich łez i cierpienia. Obiecywał przynieść mi gwiazdy z nieba, te najpiękniejsze i wyruszyć ze mną na koniec świata. Obiecywał, że nigdy nie odejdzie, że nigdy mnie nie opuści. Już go nie ma. Opuścił mnie. Zniknął.

http://matiasik19966.wrzuta.pl/audio/2l1UlL4EFcD/lady_gaga_-_alejandro