zmęczona niewinnością czasu...

Zastanawiam się do mnie definiuje... a może.... Niezmierna miłość do psów, szczególnie do tego jednego mojego Ferbulka- Psiulka, ale za to brak sympatii do kotów. Około cztero letnia miłośc do czerwonej herbaty i ból glowy po wypiciu zielonej herbaty w ilość filiżanek dwóch. Niekończąca sie i wciąż narastająca miłość do Anathemy. Czuję, że mogłabym słuchać ich i tylko ich już do końca życia i to by mi wystarczyło w zupełności. Kilka waznych dat i wydarzeń:

1. Śmierć przyjaciółki

2. Schudnięcie 20 kilo

3. Dostanie kosza

4. Studniówka z Grzesiem od której jesteśmy szczęśliwą parą

5. Koncert Anathemy Kraków

6. Nadchodzący koncert Anathemy Łódź

7. Ferbulek- Psiulek

8. Mieszkanie w Kielcach od roku

Takich dat będzie zapewne jeszcze wiele, dat znaczących i ważnych, mam taką nadzieję.... Do czego jestem przywiązana?

tylko raz w życiu zdarza się taki moment,

że nasza siła wewnętrzna

rozjaśnia każdą wątpliwość...

Niesprawiedliwość losu
Bóle miłości i nienawiści
Wspomnienia chorego serca
Które powaliły cię na kolana
A czasy, kiedy byliśmy młodzi
Kiedy życie wydawało się tak długie
Dzień po dniu
Spaliłaś to wszystko

Anathema

Judgament