Czy mi się jeszcze to uda? Czy jest możliwa taka przemiana? Myślę, że tak.
Nie lubię jednak tego uczucia, kiedy wchodzi ktos do autobusu i roznosi się zapach jego perfum... nie znam go, ale pamiętam... coś we mnie porusza, coś zmienia, coś wnosi. Najczęściej to tęsknota. Czasami bywa to też strach. Innym razem smutek.
Zaszło dziś we mnie tyle w przeciągu godziny, że nie sposób zaczepić się jakiejś myśli i przy niej trwać.
Tęsknie za powietrzem tym, za lasem tym, za popołudniem tym...
Czyż nie najsmutniejszą myślą na świcie jest myśl, że coś już nie wróci? Nigdy? Przeminęło i koniec. Zawsze będzie już tylko inaczej.
Wżyciu zdarzają sie takie dni,
których po prostu nie było...
Niepokojąca pamięć
Woalkę samobójstwa noszę ze wstydem
Anathema
Suicide Veil
Użytkownik kosmatek
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.