Hej hej heeej ;) Masakra była dzisiaj - od 6.40 do teraz zero odpoczynku - cały czas na nogach !
do szkoły oczywiscie mialam na osma , potem 2 lekcje przesiedziane ( czyli ok. 9.30 ) i dawaj na basen ! Z basenu jeszcze na dwie lekcje do szkoły i ( nie zapomonać , że cały czas śmierdziałam chlorem -,- ) potem do domu na szybko zjesc obiad i na tance , a tam jeszcze ani chwili odpoczynku tylko na kilka lyków wody ... no ale nie bylo jeszcze tak zle , niekiedy jestem zmeczona gorzej :)
1 kwietnia test - co jak co ale zaczynam sie troche bac :/
Dobra , jem kolacje , rodzice ogladaja film , brat oglada nickelodeon , zegnam sie z wami - do jutraaaa :*