[b] Kiedy rok temu trener Chelsea Londyn Jose Mourinho oraz jego "sponsor" Roman Abramovic zastanawiali sie jakich światowej klasy piłkarzy sprowadzic do Londynu, w tym samym czasie trener Manchesteru United sir Alex Ferguson zastanawiał sie jak przygotowac zespol do nadchodzącego sezonu. I tak w lipcu do Chelsea dołaczyli miedzy innymi: Andrei Schevchenko, Michael Ballack czy Ashley Cole, moze nie byloby w tym nic dziwnego ale Londyńczycy wydali na tych piłkarzy ok. 100 milionów euro!! celem dla nich było po raz 3 z rzedu siegnac po tytul najlepszej druzyny Premiership, wygrac lige mistrzow i miec miano druzyny niepokonanej na świecie. [/b]
W dniu wczorajszym podobieczni Jose Mourinho zostali sprowadzeni na ziemie, Manchester United udowodnił że kolejne pieniadze wydawane na piłkarzy nie gwarantuja sukcesu, przykładem może byc Real Madryt ale "The Blues" ze swoim kontrowersyjnym trenerem mieli swoja wizje.
Odmienna wizje miał Alex Ferguson gdzie w lecie zakupił tylko jednego piłkarza Michaela Carricka, przez nikogo raczej w Polsce nieznanego, dziennikarze odrazu skrytykowali jego posuniecie ale jak widac po 12 miesiacach szkot miał nosa. Trener "Red Devils" wiedział że posiada diamenty i że musi je tylko doszlifowac:-)). Bez wątpienia numerem jeden w tym sezonie jest Cristiano Ronaldo który eksplodował formą w tym roku, nieco w cieniu był Ronney ale Ci młodzi zawodnicy w połączeniu z weteranami takimi jak Ryan Giggs (ok 700!! występów w Men Ju) czy Paulem Scholsem byli drużyną nie do zatrzymania.
Podsumowując Manchester United po czterech latach został wczoraj mistrzem Angli sezonu 2006/2007, majac w skladzie gwiazdy ale nie zakupione lecz wychowane przez Alexa Fergusona, a Chelsea Londyn ?? czy przed 3-laty ktoś o nich słyszał? raczej nie, dopiero gdy Rosjanin przejął klub i zaczął sprowadzac co sezon nowych zawodników "The Blues" zaczeli liczyc sie w walce o tytul. Niestety dla nich - wygrała drużyna z tradycją, z trenerem który jest z nimi 20 lat i z wielką historia.
OKej to by było na tyle, notka typowo piłkarska, o moim ukochanym klubie od dziecka:-) ktory w tym okresie od kiedy jestem na Wyspach dał mi wiele radości i z niecierpliwościa oczekuje przyszłego sezonu gdyż jeszcze trudniej jest powtórzyc ten wyczyn. Zdjęcie jak widzicie niestety nie Londyńskie :-)) wybaczcie :D noo u mnie wszystko jak w najlepszym porządku.. Pozdrawiam.. Papa.. Cmok :*