Najpierw małe sprostowanie co do czego ;
to co się dziecie pod moim poprzednim zdjęciem to już przegięcie.
boicie się powiedzieć KIM tak naprawdę jesteście/jesteś ?
naprawdę nie będę tutaj ukrywała OBRZYDZENIA I WSTRĘTU do Glinika
jednak obrażanie się online nic nie naprawi
a wręcz jeszcze gorzej popsuje,
mam nadzieję, że to co napisałeś/łyście będę mogła już kojarzyć z osobą
a nie z głupimi nickami pod którymi się ukrywacie.
zazdrościcie nam wspaniałej stajni, koni, towarzystwa, atmoswery ?
tego, że u nas istenieje coś jak NAUKA JAZDY KONNEJ ?
jeśli tak to proszę możecie zazdrościć
ale może kiedy to przeczytacie to zrozumiecie
że wasze głupie tekściki nie robia na mnie wrażenia
wręcz wprawiaja mnie w komiczny nastrój.
a że nie pozwolę obrażać Nektaryny jak i innych koni ze stajni to już co innego.
bo co one wam zrobiły ?
jescze raz a naprawdę dowiem się kto to pisał .
właściwie to już mam DEKIKATNE podejrzenia
ale nie będe tego roztrząsać na "terenie" internetu .
koniec dzieciaczki.
Nareszcze mogę opisać RAJDD <3
kurde no super było najpierw jak wyruszaliśmy to było NUDNAWO potem zaczęło sie rozkręcać, dzieci które biegły za nami tak śmiesznie krzyczały "mamo, tatao koniki, to PONY" śmiałam się co nie miara, potem pojechalismy na postój, byłam pełna podziwu bo wiecie gdzie wylądowaliśmy w OGRODZIE pana Grzegorza i pani Ewy ;] naprawdę ludzie ogromnie sympatyczni, koniki troszczkę podrzuciły nawozu na ich skoszona trawkę, nekti najbardziej spodobał się zderzak koloru czerwonego, tak smiesznie mu się przyglądała ; D a juz totalnie byłam pełna podziwu jak ją zawołałam a ona zarżała i podbiegła do mnie kłusem ; ((( aż mi się płakać zachciało, piękne to było... normalnie nie mogłam uwierzyć ! stała z końmi ja siedziałam pod drzewem i czaiłam się z aparatem kiedy to wszyscy poszli zjeść, a ja mimo głodu wolałam siedzieć z końmi ; D
Najgorzej było je złapać ! bo wiecie bez kantarów, bez niczego to cięzko no i jakoś się potem udało Derbi to wg zdeptał swoje siodło jakby nigdy nic ; d
powrót był już TOTALNIE ŚMIESZNY !
Basia taka klaczka, jak zobaczy piach to bez ostrzerzenia kładzie się z jeźdzcem i zaczyna tarzanko ; d
no i jechał na niej mój wujek i Baśka chyc ii turlanko ; p Mój wujek pełen zdzwienia z pytaniem "co jej jest?" ja już wybuchłam totalnym śmiechem ! <lol2> nie mogłam się powstrzymać, p.Anita krzyczy do wyjka "wojtek krzycz do niej ona wstanie" a wujek patrząc, że Basia leży wosbie w najlepsze wskoczył na nią spwrotem włożył nogi w strzemiona i pogania ją ja już totalnie się śmiehcem wyprówałam ; D
A Basia wpowrotem i z jeźdzcem turlu turlu a wujek "CHOLERA JASNA CO ONA ROBI" i w śmiech ! xD
było fajnie a zapomniałam dodać jeszcze że malo co nie spadłam,a le się utrzymałam ; dd
dobra jestem WJEM.