Kurwy, wino i pianino!
Musze pisac notkę jeszcze raz... Fuck!
Ale dobra ogar! Tak więc:
Dom, szkoła, nauka, lekcje, chłopiś, padaka, śmiech, friends, ból, dom, obiad, komp, korepetycje, nauka, dom, nauka i na koniec KOMPUTER <3
Aktualnie dodaje notkę, która miała być kilka godzin temu, ale niestety musialam zapierdzielać na korepetycję...
Spoźniłam się na autobus, który miałbyć o 15;17, a nastepny był dosłownie jakieś 5 min potem <3
Cóóóóś z dzisiejszego dnia! Part 1!
Młodzieniec wędrował po korytarzu wraz ze swoją przyjaciółką, kierując się do plany lekcji, gdy nagle szukając jej za sobą natknał sie przypadkiem na wzrok kogoś kogu zupełnie sie nie spodziewał. Serducho waliło mu jak oszalałe. Stanąwszy w miejscu przykleił się do dziewczyny, która to mogła wyczuć walące ciepło jego zarumienionych policzów.
-No, no. Widziałeś kto był, prawda~?
-T-Tak...Ale to nie ma nic do rzeczy...
-Ta jesnę... Mo! Niedługo mam masakrę... - Mruknęła niezadowolona, wzdychając zrezygnowanie.
-A ja Historię. - Odparł odparł również zbytnio nie ucieszony.
-On, tam, wciąż, stoiii~
-Wiem, patrzył się na mnie, gdy przechodziliśmy.
-POWAŻNIE?! Co ty gadasz?! - Odparl zdziwiona, ale zadowolona.
-No. Przypadkiem spotkałem się z nim wzrokiem, gdy Cię szukałem. - Odparł zawstydzony jeszcze bardziej, czując jak motyle krażą mu w żołądku, a serce podchodzi do gardła. Towarzyszka wtliła go w siebie głaskając po głowie uspokajająco, kiedy to nagle ten odparł zadowolony, nawet bardzo.
-On się na mnie gapił~ Ah~