Nie mogę z tego zdjęcia. Tak, ja to to pomalowane na kolesia z Bounty kudłate COŚ.
Kredka do oczu robi swoje. Pomalowałam całą mordę i zapomniałam o oczach. Świetne, nie?
Dałam się wkręcić. Tak w ogóle to obok mnie siedzi Julka :D A fota jest z tegorocznego obozu z Murzasichle*.
Ja walę. Mam rozprawkę do napisania. Czemu nie mogła to być jakaś charakterystyka elfów czy co? Przynajmniej bym z Podręcznika Gracza co nieco przepisała.
Skoro już gadamy o elfach, popisałam się dzisiaj na polskim wiedzą o tych jakże zacnych dziubaskach. Mieszałam Tolkiena, Sapkowskiego i DnD, ale Wituś sie nie zczaił xD Ja nie wiem, jak to robię, ale on najpierw groził, że mnie przesadzi do pierwszej ławki. Następnego dnia mnie przesadził. No to Luthien siada ze mną. Potem Witek, że Luthien ma sobie iść. No to Luthien idzie, a ja zostaję w pierwszej, tuż przed nim. W międzyczasie 2 albo 3 razy dosiadł się do mnie Maks, ale go nie lubię i mam ochotę mu zdrowo wykurwić, gdy robi te 'słodziutkie' minki do Aniusi. Dzisiaj siedziałam sama, i trochę szkoda, że nie było ze mną Luthien, bo było wesoło. Oczywiście dostałam opieprz, że się do Majkela i Szymona odwracam. I zagrożono mi laczem, "jeśli jeszcze raz sie odwrócę". Wytrzymałam minutę. I była zabawa, bo Witek się na mnie obraził, gdy po raz kolejny zaczęłam z nim dyskusję o czymś kompletnie bezsensownym i wypalił coś w rodzaju: "Nie dam ci więcej kapselków od puszek". I pompa.
Ta kolesiówa z biblioteki jest nawiedzona. "Nie wolno kłaść toreb na stolikach, to takie nieestetyczne!", "Nie wolno siadać na stołach!", "To jest czytelnia, proszę być cicho!", "Czytelnia to nie jest jakiś klub, gdzie można porozmawiać! Proszę mówić ciszej!", "Komputer w czytelni jest przeznaczony do pracy, nie do gier! Proszę to wyłączyć!"(to było o Shakes & Fidget) - na to włączyliśmy stronkę z mapkami, i do niej, że się uczymy! xD
Tak. Nołlajfimy przy s&f :) Dzisiaj z półtora godziny w czytelni spędziłam xD to jest świetne!
Kurde. Zawsze, gdy jadę PKSem o 14.50 (przez Rudy!) to stoję. I zawsze jest ten fajny kierowca od wesołego autobusu. Nie lubię stać. Nie lubię siedzieć. Nie lubię jeździć PKSem. Nie lubię iść. Najchętniej jeździłabym rowerem. Mówiłam Wam o mojej kolejnej ambicji życiowej? Chyba nie. Pojadę kiedyś rowerem gdzieś do Warszawy, Krakowa, Katowic albo Wrocławia. Albo nad morze. Na miesiąc czy coś. Taki serwajwal. I będę spać w lesie, w krzaczorach. Trzeba ten elfi gen rozwinąć ;) Będę bić niedźwiedzie i zdobywać expa xD
A propos expienia i bicia - w naszym zarąbistym LARPie, w który gramy 24 na dobę, nawet o tym nie wiedząc, zdobyłam 7 level. Nie pamiętam, za co miałam 6, ale wiem, że do 7 zarobiłam już z 5 albo 4 rangi. Jedną dostałam za pilnowanie Maksa**. I chyba trzy za podciągnięcie Trenera w s&f. I chyba było coś jeszcze...
Kurde. Ostatnio coraz więcej znajomości nawiązuję przez internet. To straszne, ale najgorsze, że jak poznaję kogoś w realnym świecie to panikuję. I nie mogę się przemóc, żeby tego nie robić.
Ciut muzyczki sprzed polskiego***:
SANTE!!! (tarararaaaarara) SANTE!!! (tarararaaaarara) SANTE!!!
roo-ooo-ooo-ooock...
ŁÓDKA!!!! (tym tym tym) ŁÓDKA!!! (tym tym tym) ŁÓDKA!!! (tym tym tym) ŁÓDKA!!!
HIR AJ EM! ROOOK JU LAJK E HARRIKEJN!!!
Mykam uczyć się na gerę, w końcu mam jutro mapkę. I udowodnię, że w 2 godziny nauczyć się można!
Elvenking
Turisas
Scorpions
Korpiklaani
Sabaton
Siekiera
*Więcej nie jadę. Nie obchodzi mnie, że będzie fajnie czy coś - z roku na rok ekipa się psuje. Więc nie jadę.
**ON ZROBIŁ ZADANIE NA NIEMCA!!! Dzięki mnie oczywiście. Kurde, to takie duże dziecko. "Maks, pamiętaj o zadaniu z niemca" czyni cuda. Jestem z siebie taka dumna. Nawet nie jestem jego dziewczyną ;D
***1 - AC/DC - Thunderstruck
2 - Tenacious D & Dio - Kickapoo
3 - Korpiklaani - Vodka
4 - Scorpions - Rock You Like A Hurricane
PS.:Chłopacy, najlepszego!