To ma być Chell. Wszyscy znają Chell. Biega sobie i szczela. Portalami.
Pomysł ogarnęłam dawno, dawno temu. W internetach. Więc żeby nie było, niczego nie wymyślałam.
Mam radosny tydzień filmowo-bajkowy. Awesome filmy. Awesome bajki. Pierwszy raz zobaczyłam chociażby 300, Drogę do El Dorado, Króla Lwa 2 czy Zaplątanych. A to dopiero początek, bo porządny maraton rozpocznie się pojutrze, albo popojutrze. Zdechnę przed telewizornią.
Przystojność, wszędzie przystojność!
I My Little Pony: Friendship Is Magic!
Jeeeej, nie chce mi się tu pisać.
Level sam się nie wbije. Został mi jeden do 69 ^^
lo-ol
Oglądajcie Zaplątanych :)