każdy może powiedzieć ci że jest szczęśliwy. że kocha życie i wszystkich wokół. niektórzy powiedzą ci nawet że kochają poniedziałki i matematykę. chemię i fizykę, ale nie powiedzą ci co robią kiedy się wszystko pieprzy z pierwszym lepszym napotkanym na drodze problemem. nie powiedzą, że sobie nie radzą i właśnie sięgają po kolejkę żeby choć na chwilę zapomnieć. nie powiedzą: 'nie ogarniam', tylko rzucą krótkie: 'dolej'. topią się w tym całym morzu zwanym życie, odbierając sobie ostatnie koło ratunkowe. bez żadnych zbędnych zastanowień czy próśb, o pomoc. nie ma wołania, i krótkiego: 'potrzebuję cię'. nie ma już nic...
dokładnie tak... nie jest cudownie... z resztą chyba nawet nigdy nie było... nigdy nie jest tak jak byśmy chcieli, lecz staramy się z całych sił, aby było jak najlepiej... może za mną nie tęskniłeś... a może nawet przez chwilę mnie nie kochałeś... lecz pragnę tylko jednego... przytul i nie zostawiaj mnie... proszę...