milczenie jest chyba wystarczającą odpowiedzią.
to głupie co zrobiłam, ale to chyba był jedyny sposób.
tylko jedyne, czego mi brak to... silna wola.
uciekła, ulotniła się?
a może nigdy jej nie było.
kolejny raz dostałam od życia po dupie.
tylko dlaczego.
co ja znowu zrobiłam?!
powinnam się wstydzić - nie chyba nie.
przynajmniej się nauczę.
coś z tego wyciągnę.
tylko tak bardzo mi szkoda straconego czasu.
a może jednak go nie straciłam?