nie wiem, czemu mi się to zdjęcie podoba.
jest takie dziwne, prawdaaa?
dzień można zaliczyć do udanych
w sumie się nie wyspałaaam, ale może nadrobię to jutro.
przyjechał też Barniś :*
tylko jednym wielkim minusem jest to, że
czuję się gorzej, niż czułam się rano.
hmmm, sądzę, że wizyta w poniedziałek u lekarza będzie
niestety
nie u ni knio na (nie wiem czy dobrze, nie umiałam nigdy sylabować xD)
mam nadzieję, że łikend mija Wam równie miło jak mi
na pewno nie zmagacie się z takim cholernym kaszleeem :p
*lupka tylko dla odważnych ludzi o silnych nerwach!
kochaaam Cię :** do jutra!
tonight with words unspoken
and you say that im the only one the only one yeah
but will my heart be broken
when the night meets the morning star?