Jako fani Pulley doczekaliśmy się. Niedawno wyszła reedycja dwóch ostatnich albumów grupy, które dotąd nie ukazały się na winylu. I od razu powstały bodajże po 4 wersje, ale jedna z nich była chyba na innej stronie. Wybrałem po dwie wersje, ale te najbardziej kozackie. Limit był bardzo mały, więc te najlepsze oczywiście sprzedały się dość szybko.
Kawał dobrego grania. To właśnie na tej płycie jest jeden z moich ulubionych kawałków "Hooray for me". Płyta limitowana jedynie do 150 sztuk!