dziś są moje urodziny.
23
ale szczerze wolałabym aby ich nie było.
nie dla tego że jestem starsza.
tylko dlatego że to dzień jak każdy.
niczym się nie Różnił oprócz kilku telefonów, smsow czy. zwiększonej ilości powiadomień na Facebooku.
myślałam że będzie Inaczej że coś się wydarzyły, coś zajebistego.
nie
w piątek wróciłam do domu, przyjechał mój tata z dojczlandi i goście do niego, w sobotę zjedliśmy wspólnie kolacje, zdmuchnelam świeczki, pomyślałam życzenie i poszłam spać.
dziś cały dzień siedziałam w pokoju aż w końcu przyszła pora jechać do S.
myślałam że chociaż on coś wymyśli.
to ja zamówiłam bilety do kina....
A teraz wróciliśmy i mam dość tego dnia, siedzę w łazience zamknięta i rycze....
porażka