Zdjęcie autorstwa Martyś;) Tak jakoś sympatycznie wyszedłem:D Wszystko toczy się inaczej niż się spodziewałem, spontaniczność, rozmowy do 2/3 w nocy:) Dawno nie było tak jak teraz:) Choć wiele osób uważało że powinno być inaczej. Niektórzy okazali się inni niż w rzeczywistości #Farbowane Lisy, inni nagle, znikąd wpierniczają się w cudze życie... Cholera, nie czaję takich ludzi... Niby mam wakacje, ale jakoś nie czuję ich, dziś pierwszy raz wstałem o 9, organizm chyba dopiero się przyzwyczaja do tego że tak wcześnie ma wolne;D Kocham leniuchować ale cholera ile można?!;D Jutro wypad z Karolinką, tak że w końcu wyrwę się z mieszkania;D Haha, jak ja uwielbiam golić się tylko jak gdzieś wychodzę, ale jak bym przez miesiąc nie wychodził to chyba bym nie wytrzymał z brodą;D No chyba że zacząć zapuszczać? Nie, dobra, nie;D Weźcie mnie z tego domu bo już mi głupoty do głowy przychodzą;D Weź ktoś zrób coś z tą pogodą, niby dziś nie padało ale cholera mamy maj a nie listopad;/
'...Nie ma takiego miejsca, gdzie nie moglibyśmy pójść
Pośrodku puszczy nie puszczę, nie powiem puść
Nie ma takiego miejsca, nie ma takiej możliwości...'