Miliony dróg...

No i wróciłem do kompa, aczkolwiek kompletne pustki, nowy komp, stary na straty aczkolwiek możliwe że uda mi się odratować dane z tamtego dysku;) Laptop na Windowsie 8 to nie mój świat, bynajmniej jeszcze nie teraz... Pisanie i jakieś podstawy już mam, ale reszta jeszcze przede mną;) No ale teraz można powiedzieć już wakacje;D Matura ustna skoczyła na 90% przy totalnej improwizacji, stresie i szoku;D Tyle rzeczy do nadrabiania, ale najdłuższe wakacje w życiu to co się przejmować:D Matury się skończą to zacznie się nadrabianie spotkań ze znajomymi;) Trzeba daty poustalać ale wszystko jakoś to będzie;) W Sobotę już jedno spotkanko w miłym gronie;D A później to się ustali;) Nie zapominając o tym że jeszcze w poniedziałek i wtorek matury z Niemieckiego;) Cholera, nie wiem co mnie podkusiło do tego... Dobrze że to tylko dodatkowe jest;) Później tylko doczekać do wyników i nie zejść na zawał ze stresu:D

'...Kwiat nadziei niech chwasty Utracjusza

Co marzy o lataniu a nie da rady się ruszać
Jak umiesz pływać nie bój się wypaść za burtę 
Żeby rzeka miłości niosła cię ze swoim nurtem...'