photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 LUTEGO 2012

A wiec Austria.

Jak bylo?

Inaczej niż zwykle.

Takie tam przepaści,

Burze śniezne tez się zdarzały.

Jeżdżenie na ślepo z powodu braku widoczności również doświadczone.

Było duzo puszku !

Co wcześniej nie mialo prawa bytu

na zawsze idealnie przygotowanych stokach.

Całkiem inne warunki, cięższe,

ale freeridzik w świezym metrowym śniezku miażdży system.

Widoki?

Myślę, że nie zobaczyłam prawie nic przez panującą wowczas pogode,

a mimo wszystko zakochałam sie w malowniczym krajobrazie.

Szczerze mówiąc z checia odwiedziłabym je latem.

Co więcej?

No tak, zepsute autko,

mendka odpalać nie chciała

i lubowła się w gasnieciu na środku skrzyżowań.

Trzeba było sie pobawic w mechanika.

Suma sumarum ogromnym kosztem, ale passacik wrócił do formy.

Admin nasyłał na nas wirusy i czasami zamulaliśmy lub nie mieliśmy ochoty na nic.

Taki z niego własnie hacker kurde.

Kantowaliśmy, graliśmy, oglądaliśmy, śmialiśmy się.

Generalnie było inaczej, ale to nie znaczy,że źle.

Wkońcu skoczyliśmy 180, gdzie rok temu wydawało nam sie to abstrakcja.

Bez większych szkod, mieliśmy lekkie lądowania.

Drobne opuchniecia, podbicia czy krwawienia. ;>

Wrociliśmy z satysfakcją i usmiechem na twarzy

oraz co najwazniejsze, BEZ PRZYPAŁU.

Czekamy na następny przyszłoroczny wyjazd

z optymistycznym, słonecznnym nastawieniem.

 

Puk Puk? :)

 

A dzis?

A dzis kierunek Północ,

zaniedbany już w odwiedzinach.

Komentarze

maania16 zaniedbany niesamowicie
20/02/2012 12:04:17
~kasia bardzo zaniedbany !
20/02/2012 11:18:50
~syla puk puk hahahahahahahahahahahaahahahahhahahaha
20/02/2012 9:37:45