Mistrzowie "seeeeeer-a"
Dzisiaj wzięłam przykład z Ćwikowej i Wstałam przed 7. Dziwne, ale wcale nie czuję się senna, choć poszłam spać o wiele później niż planowałam. Rozbrajająca gadka Ziomeczka i nieograniczone rozmowy do play-a robią robotę. (nie, to nie reklama sieci :D)
Plany na dziś? Razem z rodzinką 'O' kierujemy się do Mielca na basen. Miło byłoby spotkać zupełnie przypadkowo dziewczyny z oazy, tak jak w tamtym roku.
Moniko - i tak was prędzej czy później dopadnę! :D
Widok Kamila koszącego trawę za oknem jest na prawdę zabawny. Od godziny zmaga się z kosiarką do trawy w rażącym słońcu, a sunie po trawie jak Kubica po torze. Szacuneczek.
Słońce, słońce, słońceee!
http://www.youtube.com/watch?v=a5SGmJ5Iavo