photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 KWIETNIA 2007

Jeszcze większa klucha ;p

Właściwie po analizie swoich dzisiejszych rannych przemyśleń pomyślałam, że chyba czas zacząć się leczyć. W ogóle wstałam taki sajgon zostawiłam w pokoju że szkoda gadać.... czas tam chyba posprzątać o!! i umyć okna by się przydało ale nie potrafię ;( Siedzę i oczywiście zimno mi ale cóż nie znam sposobu żeby ogrzać się własnymi chorymi myślami. A... znów nic nie jem błędne koło. to się tak kręcie i i tak w końcu się urwie więc szkoda się starać. Nie chce mi się nic. Rozkluszam się. Zaraz podniosę tyłek i zadzwonię do Piotrusia ale nawet tego mi się nie chce. Leń ze mnie. Siedzę i patrze na dział biblioteki dla maluchów z podstawówki. Ech genialne są te maluchy. A dziewczynki w swoich różowych kostiumikach... ah słodycz. Generalnie to chętnie bym sobie poszła do domu ale p. Bawelska znów mi da N-ke i będzie tylko nerwówkę. Szkoda tracić kawałki życia tylko w celu aby dłużej pospać. Wczoraj poszłam z dzieciakami na plac zabaw. Potem pojechałam do Cygańskiego Lasu bo musiałam coś załatwić wróciłam i kurde nudziłam się jak cholera. Pokłóciłam się z matką o wszystko. Zaczęło się jak zwykle niewinne a potem kurde okazało się, że jestem przekleństwem domu i w ogóle nie powinnam żyć. A ja nic. Chłonę krzyk. Chłonę każde drobne uniesienie głosu. I co moją mamę i większość ludzi którzy na mnie krzyczą jak już coś mówię to spokojnie. Chociaż by mnie bili i krzyczeli. Zawsze będę mówić spokojnie. A na koniec siedzę i płaczę. Łzy są odsączeniem wchłoniętego krzyku... I chodź szybko przebaczam, to mam to ciągle w sercu i nie zapominam. Tak jak tacie. Wybaczyłam bo z którymś z rodziców muszę żyć w zgodzie ale dalej się go boje. Widząc go pamiętam co było... ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ŻYCIE ZZA ROGU I wciąż pytam jakim prawem ty masz władze, by z bezbarwnej toni łowić ten zraniony wrak. On- blask smutku, mroku odcień lżejszy szybciej, w zatroskaniu po raz drugi sięgnie po kieliszek krwi. I wciąż szukam wątłej odpowiedzi, zmroku cieni, gdy przechodząc przez ulice widzę twarz. Ona - bezimienna, pogrzebana w kanaliku sennych spraw wolniej, zajrzy głębiej w lodowaty swej miłości żar. I wciąż pragnę widzieć rozwiązanie tego świata, W labiryncie ludzkich przestępstw i uchyleń kar. Ono- najgoręcej żąda opuszczenia tej zgnilizny ciał, odruchowo, wyciągając po chleb swe odcięte końce w stronę pustki. I wciąż patrze na to wszystko jakby z boku, obserwując kalejdoskop zapomnianych brudnych lat. Ja- ulotny znak na niebie czystym, dziś, Stoję w korku, korku z ludzkich serc. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Nikomu nie każe rozumieć tego co pisze. Ja wiem co pisze bo mam przed oczami obraz. Ten obraz opisuje taki jaki widze. Dobra idę po kawę ;p Jednak uzależnienie górą w życiu chyba nie skończę pić tego dziadostwa w mega ilościach. Całuski dla Piotrusia :* Skarbie kocham Cię takim jakim jesteś. Nie rozumiem takich smsów jak z wczoraj. Do zobaczenia dziś popołudniu u dentysty ;)

Komentarze

~sandra Hm...co do fotki to jak zwykle

Tekst b. mi się podoba fajnie że piszesz coś takiego bo to jest człowiekowi potrzebne kiedy ma doła...ja też tak zawsze robie tylko, że w swoim pamiętniku :)...i wtedy zalewam się łzami jakie to życie jest...zazwyczaj wtedy jak się pokłócę z rodzicami albo po rozmowie z nimi kim będę kiedy nie wezmę się w garśc


Pozdrawiam:)
16/04/2007 16:54:36
~kicia PAti na tym zdjęciu wyglądasz normalnie jak Julka. Ja już się przyzwyczaiłam że pięknie piszesz tylko ja nie zawsze to czaje. Ale ten wiersz jest piękny. Szkoda że się dzisiaj nie znalazłyśmy w budzie ;/ Odezwij sie
16/04/2007 16:40:30
artemis nie wiedziałem że masz takie podobne myśłi co ja..lepiej piszesz...niz ja..i cała jestes lepsza ode mnie....
zastanawiam się tylko czemu mnie wybrałaś...?

taki ideał powinien szukac ideału..chyba że przyeciwności się przyciągają..i to jest ten głony powód..naszego życia...

Kocham Cie na zabój....całą ciebie i dusze i ciało..i ..."ciebie"

Gdybys tylko mogła sie bardziej otworzyc i opowiedzieć o swojej przessłości..mógłbym zrozumieć wszystko...i bylo by perfekcyjnie chociaz wiem..życie nie jest idealne..i musi zawsze byc to coś..co nie wiadome-co trzeba poporstu zaufać..wierzyć...mam nadziejei iż kiedys mi opowiesz ...
16/04/2007 11:06:58
wytrzeszczus pięękne zdjęcie, fajniutki photoblog,
wbijaj do mnie,
(www.wytrzeszczus.fbl.pl)
buziolki=* i pozdróFFki
16/04/2007 8:32:37