Cześć. Zdjęcie z wczoraj. z Olą:* Dzisiejszy dzień jakoś strasznie mi się dłużył. Spałam do 12. Obudził Mnie ojciec pytając czy chce coś z miasta bo jedzie. ;] . Od razu na kopma. niestety brak prądu do godziny 14. kuurwa. myslałam że się wściekne. ;] . żeby czas szybciej mi zleciał poszłam zrobić obiad tak jak mnie mama prosiła. Spaghetti. :D moja specjalność xP . Namieszałam tyle przypraw aż w końcu smak był ten co chciałam : D hhah. ^^ Jak włączyli prąd poszłam się wykąpać. bo wczoraj w ciuchach zasnełam, jakoś nie miałam siły na nic : P
Ogarnełam się. i miałam iść na dwór. ale przez tej ciulowy deszcz musiałam siedziec chwile dłużej w domu. Rodzice podrzucli Mnie do miasta i był git. Na szczęście przez całe spotkanie nie padało. Uff .. wiesz co?. kupmy sobie miłość. :D taką rozpuszczalna w powietzru, albo do psikania w areozolu. Taki bezbarwny gaz o woni Szczęciaaa. wywołujący motyki w brzuchu ;]. albo taką miłość w tabletkach, rozpuszczalną w wodzie. :P z ogromnego kubka bedziemy spijac hormony szczęścia duzymi łykami. xP Zaczną w nas buzować endorfiny i odczujemy podwyższony poziom fenyloetylominy :*
Jeden sms z tego numeru powoduje meeeeeega smajla do reszty dnia ! ;D Pierdolę wszystko chcę ciebie < 3 !