dzisiaj zwykłe, znalezione w telefonie.
z moją Evelin'e ; *
miłość to gówno, ale co tam...
jebać wszystko, bo wszystko traci sens
jak zaczyna go nabierać. komplenty bezsens.
w przyszły weekend do Gliwic trzeba się wybrać.
Po gówno, ale to nic, może wyciągnę Sabrine, dawno
jej nie widziałam.
Ah właśnie, koniec z wytworami, mam to w dupie.
Żyję tańcem i kocham ten wybór.