Czasem mam wrażenie jakby odechciewało mi się żyć z jednego jedynego powodu. A może to nie jeden powód, a znajdzie się ich znacznie więcej. Może faktycznie ich liczba staje się zwielokrotniona. Albo ja mam takie złudne wrażenia.
Problemy, problemy, smutki, natłok przytłoczonych spraw i tak w kółko.
Miałam powrócić z nowym optymizmem, kolorowym i świeżym spojrzeniem. Znowu nie wyszło tak jakbym tego chciała.
NIN - You know what you are