Już dawno niczego tutaj nie pisałam. Powód jest jeden,
W dodatku wiąże się z dużą zmianą w moim życiu, a raczej w trybie życia.
Otóż po długich poszukiwaniach pracy, w końcu ją znalazłam!
(dzięki tej pani u góry w wydaniu niegrzecznej panny młodej :*)
Praca to głupi wynalazek, ale momentami daje satysfakcję.
Zaczynam to naprawdę lubić (chociaż plecy bolą, oj bolą)
To już tak trochę jedną noga w dorosłym życiu...
Mija czas, nadciąga zmierzch
Wkrótce położę się spać
Powróci mój co nocny sen
W którym daję ci cały mój świat