Om nom nom czyli ciasto upieczone z mym dongsaeng na urodziny jej mamy!
Było bardzo dobre, chociaż troche za słodkie. Również z lodami <3 ( nie powinnam ich jeść z racji że byłam chora, ALE TAKIE DOBRE)
plus miód, i ułożenie a'la z "Zapraszamy do stołu"
Czyli 4 dni przed rozpoczeciem nauki były bardzo udane <3
teraz studia studia studia, wychodzenie z domu o 11 i powrót po 20, a od przyszłego tyg po 22. Kochamy nawał zajęc --'
chociaż trochę się z tego cieszę, mniej czasu spędzonego w domu a to oznacza więcej czasu z ludżmi.