Słońce, plaża, świetna zabawa, miłość, uśmeich...
A potem powrót do domu i uśmiechnięta od ucha do ucha twarz zmienia się w zupełnie odwrotną kiedy słyszy te wszystkie słowa.
Jak to jest że osoba która powinna być najważniejszą w twoim życiu, jest tą najgorszą i najbardziej podłą? Że zaczynasz zdawać sobie sprawę że tak naprawdę nigdy cie nie kochała i cały czas czekała tylko na to żeby w końcu sie ciebie pozbyć.
Masz ochotę przestać istnieć. Czujesz się bezużyteczny, niepotrzebny nikomu, zły...bo przecież ona powinna cie kochac zawsze, bezwzględnie. To na pewno twoja wina. To ty jesteś okropną osobą, kto chciałby taką pokochać?
Kto w ogóle chciałby pokochać taką osobę?
Kim ty w ogóle jesteś?
Tylko obserwowani przez użytkownika kinguulaaaa
mogą komentować na tym fotoblogu.