Zdziwiona że właśnie tak to wygląda. Dorosłe życie do którego zawsze tak bardzo dążyłam, pragnęłam nie mogłam się doczekaćl. A teraz narzekam. Jak zawsze okazało sie nie byc tak pięknie jak miało być.
Zastanawiam się czy już zawsze tak będzie. Brak czasu na swoje życie, brak czasu na ukochanego, rodzine, przyjaciół...
Tyle planów w mojej głowie, sama nei wiem co wybrać, co mogłoby się udać a co jest z góry utopią, nie jestem w stanie tego okresłić. Ale na pewno wiem że czego nie wybiorę będzie to ciężka decyzja i ciężkie życie po niej.
Jak to jest ze jestesmy juz w takim wieku ze trzeba podejmowac wazne, zyciowe decyzje? Jak to jest ze ten czas tak szybko upłynął? Jak to wgl możliwe że kiedykolwiek mi sie do tego spieszyło? To przeraza kiedy wiem ze cos muszę ale wcale nie mam na to ochoty. Mam ochote zaszyc sie w łóżku pod kołdrą i nigdzie nie iść i nie robić nic ze swoim życiem.
Tylko obserwowani przez użytkownika kinguulaaaa
mogą komentować na tym fotoblogu.