lata dzieciństwa ;)

zdjęcie z murku za stodoła :D nawet sobie nie przypominam, jak ten napis powstał, ale ten domek pamiętam doskonale ! :)

dziś piątek! :D ale 13 :P oj tam z przesądami, dzień jak co dzień..

Zwariowane te dni po świętach, wszystkiego nie da się opisać :D  grosiaki przy kasie, wyłamane drzwi, lekcja ang. u 1a - nadwyraz spokojnej! :) i takie tam..

Święta katastrofalnie szybko minęły, coraz bliżej długiego weekendu majowego, później matury i wakacje! patrzcie jak to zleciało, DOPIERO BYŁO BOŻE NARODZENIE, A TU JUŻ PO WIELKANOCY.. SZOK

własnie smażyłam naleśniki.. mniam :D zaraz trza iść na spacer i to spalić, nawet ładne słonko wyszło :)i dziś pierwsza porcja lodów włoskich w tym roku :D mniam :D

wszyscy mają jazdy na prawko, aż i mi się zachciało, no co to się dzieję. Takie zamieszanie małe mam w głowie, od wszystkich problemów i kretynizmów, ale po co się tym przejmować, nie ma sensu,

Ale nadal moje życzenie się nie spełnia, i chyba nie mam co liczyć na jego korzystne dla mnie rozwiązanie, głupia ja, powinnam się przyzwyczaić do tego, przyzwyczaić się do siebie samej.

W niedzielę do Klaudii :) z doświadczenia wiem, ze ten weekend jak i każdy inny minie niewyobrażalnie szybko, więc życzę wszystkim, aby te chwile się dłużyły ;) ;*

                             MEET ME HALFWAY!!