październik hmm
jutro olej, 53kkm wybiło
trochę słońca zaświeciło...
tylny laczek się kończy, ale szkoda brać nowego na zimę
i patrzeć jak kruszeje w garażu...
na wiosne
napęd też daje oznaki zmęczenia
skoro DID VM wydał na ponad 20 tys km
to podwójny X-ring ZVM2 ze 30 pociągnie
zobaczymy, też wiosennie...
silnik pokazał przez weekend swoją siłę
spalanie 7 przy przelocie 1zł80 - 2zł20
a tak targa do przodu, że z trzeciego traci kontakt z osfaldem
raz kołem w górze, a raz pięknym uślizgiem...
i od nowa
jeśli w depo można prędkość przebić czterokrotnie
i to obok cmentarza tzn
że manetka i klamka obok niej działają bez zarzutu
panie treneze, cały cas do psodu...
zawory i tak do sprawdzenia na wiosnę
przez weekend jakieś 400 km wpadło
foto z polowania
również bez zmian, gra gitara
ZIMA WON
przyczepności