Nie wiem czemu ale większośc moich znajomych się boi oto tego stworzenia na zdjęciu (nie chodzi o mnie).
Dopóki nie wiedzą, że jest to szczurek to wszystko jest dobrze
-`Ooo.. Jaki śliczny!`
A gdy już więdzą to szkoda słów
-`Fuuj! Co za paskudztwo!`
To jest strach? Jeśli tak to przed czym?
Obrzydzenie? Ciekawa jestem cóż w szczurkach takiego obrzydliwego.
A ja i tak lubię mojego mini potworka.
Poniedziałek- miło byc Lipie z nimi dwiema. Jedna jedzie do Ck a druga nie wstanie tak wcześnie i boi się deszczu.
Więc będzie poczta z Młodą i od 16 z jedną z dwóch najprawdopodobniej Lubianka.
Jak ja nie lubię odwoływania w ostatniej chwili.. ;/