photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Kategoria:
Blog
Dodane 25 PAŹDZIERNIKA 2013
12
Dodano: 25 PAŹDZIERNIKA 2013

Chyba tamtym ostatnim zdaniem z poprzedniego wpisu wywołałem wilka z lasu. 

Staram się trzymać. Od jakichś 2 godzin. Szło mi coraz gorzej, szczególnie jak uświadomiłem sobie, że to aż pół roku. Wow. No i wtedy już prawie..prawie.. już mnie piekły oczy.. ale wytrzymałem. Trzasnąłem się kilka razy w twarz. To pomaga, serio. Wziąłem się za oglądanie Breaking Bad. Nieco wytrzeźwiałem. 

No i... teraz przeczytałem pewien wpis na pewnym bardzo popularnym blogu. Niewazne jakim. Był o tym, że każdy kiedyś odejdzie. Że robimy wszystko dla kogoś, kto albo ma albo będzie miał nas w dupie. Oczywistość? No pewnie. Ale kiedy wali cię w twarz ta oczywistość to i tak zawsze boli. Jak uderzysz się o kant stołu to boli zawsze, a przecież od niemowlęctwa wiesz, że jak to się stanie, to zaboli. Nie wiem, dlaczego tyle osób odznacza grubą kreską ból fizyczny od psychicznego.

Przecież ten drugi jest o wiele gorszy, bo boli długo po uderzeniu. I uniemożliwia działanie. 

Nie mam niestety pamięci fotograficznej, ale pamiętam czasem pewne sytuacje, gdy znów znajduję się w tym samym miejscu, w którym one się wydarzyły. Przykładowo dość regularnie przypomina mi się moment, gdy stałem na dworcu czekając na busa i rozmawiałem wtedy z kimś o tej osoby dzieciństwie. Niewiele, ale te fakty były znaczące. Ludzie się nie zmieniają, ale tak strasznie zmienia się ich nastawienie.. Jak myślę o przeszłości, to nie mogę uwierzyć, że to jest jedna i ta sama osoba. Ale ciii. Koniec tematu.

 

Przypomniałem sobie też z tej okazji kolejną rzecz, którą usłyszałem o od tej samej babki na tych samych zajęcia, co opisywałem w poprzednim wpisie. Powiedziała też kolejną oczywistośc, ale jak to z nimi bywa - rzadko dostrzegalną. Otóż, często tak jest, że człowiek bardzo zauważa totalnie mało znaczącą osobę w naszym życiu i stara się dla tej osoby (nie bo jest samarytaninem - po prostu chce dobrze wypaść) o wiele, wiele bardziej niż dla osoby, która w głębi serca jest dla niego najwazniejsza albo wazna. Tych najwazniejszych się nie docenia, nie zauwaza, nie stara dla nich. Bo przecież są, no nie? Nie odejdą. Nie przestaną kochać (he he..). Można wrzucić na luz. A potem..

Człowiek budzi się sam.

I zastanawia: co się stało?

 

 

 

Na koniec: pewnie takich wpisów będzie więcej.

Zawsze piszę jak najęty (często wciaż o tym samym) kiedy jest źle..

Bardzo źle.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika kibosuru.

Informacje o kibosuru


Inni zdjęcia: Za lepszy kraj.. calaja90Pół roku! tezawszezleO zachodzie slaw300Na fali bluebird11Body positive. o1laŁadnie tu. o1laW poniedziałek nie odbieram jexhanaJa nacka89cwaJa nacka89cwaTitle quen