Kolejny wałasznikov z Krupówek.
Nie mam zdjęć. ;c
To ten najbardziej zaniedbany, na zdjęciu nie widać.
Tak bardzo miał zapadnięty kręgosłup jakby ktoś na nim siadł
baaardzo ciężki ale pewnie za wcześnie bryczkę ciagnał.
Na żywo to masakryczniw wygladało.
Zębów kilku nie miał. Podkowa mu jedna odpadała.
Ogona miał od 5-10 cm .W sumie ogon to nic ale muchy go zjedza.
Jak szedł to tak mu się ten kręgosłup bardziej zginał .
Straszny widok.
__________________________________________________________________________________________
__________________________________________________________________________________________
Mój pomyyyysł on może wypalić weeee *O*
Dzisiaj spoko dzien. Wczoraj też.
Jazda na bagażniku rowera z kuzynem. Dosiad jak na oklep i da się żyć hahahaha.
Czekam sobie na gośći a ich nie ma ;o może się zjawia nie to trudno.
Pójdę chyba na dwór. Bo nudaaaa.
Oficjalnie mam 1 dzien nauki . Jak można było zrobić radę w pn ?! i to o 15?!
Właściwie to nwm po co dodaję. chyba mi się nudzi czy cuś.