photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 LIPCA 2014

and all the lost souls say...

 

 

 

 

 

 

 

Mimo ów natrętnych, wścibskich spojrzeń skierowanych w jej stronę, dziewczyna wcale nie wyglądała na zakłopotaną czy też zawstydzoną. Wręcz przeciwnie. Jej piwne oczy spoglądały przed siebie pewnie, hardo, a nawet nieco butnie. Szkarłatnowłosa wprost emanowała pewnością siebie. To była jedna z tych cech, która pozwalała jej wychodzić zwycięsko z niemalże każdej sytuacji. Wszak ten, kto próbował w jakikolwiek zmusić tą drobną, niepozorną istotkę do okazania pokory, zostawał w mgnieniu oka rozstrzelany przez... jej słowa. Zdania pełne ironii, sarkazmu oraz pogardy przeszywały na wskroś serce niedoszłego "napastnika". Ginął on pod niezłomnym charakterem tej długowłosej panienki, którą to los obdarzył przebiegłością i sprytem równie hojnie, co pięknem i charyzmą. 

Gdy stanęła przed chłopakiem, zadarła głowę nieco do góry, by móc spojrzeć prosto w jego błyszczące oczy i zaraz uraczyć je zadziornym, nieco tajemniczym uśmiechem.

 

- Potowarzyszysz mi dziś, zagubiony chłopcze? - zagadnęła miękko, posyłając młodzieńcowi pytające spojrzenie, nie pozbywając się jednak tego nietypowego uśmiechu ze swych pełnych ust. Zdecydowanie nie przepadała za odgrywaniem roli Femme Fatale, aczkolwiek w takich wypadkach należało wykorzystywać atuty, którymi obdarowała ją Matka Natura.  

 

- Nie pasujemy tu. To nie jest "nasz" świat. - mówiła dalej, wciąż patrząc swemu rozmówcy prosto w oczy. Głos miała o dziwo delikatny, jakby hipnotyzujący, którego siłę potęgowało głębokie spojrzenie piwnych tęczówek. - Wybierz się ze mną w tą krótką podróż. W chwilę zapomnienia. - jej szept, pomimo panującego wokół gwaru i rozbrzmiewającej zewsząd muzyki, brzmiał wbrew pozorom niezwykle donośnie. Starała się utrzymywać kontakt wzrokowy jak najdłużej.

 

Wiedziała, że takie postępowanie bardzo silnie wpływa na "przeciwnika", zdecydowanie ułatwiając drobną manipulację. Jednak czuła, że nawet tego nie potrzebuje. Widziała to w jego oczach. Tą niekłamaną tęsknotę za szarym, przeciętnym życiem, z dala od sztywnych obrusów, muzyki klasycznej i stuletniego wina. Z dala od udawanych uprzejmości i spektakularnych przyjęć. Często mówi się, że oczy są zwierciadłem duszy. Z oczu ów młodego, niedoświadczonego przez los paniczyka, wyzierało jakże rozpaczliwe błaganie o pomoc. Pragnienie ucieczki. 

 

Szkarłatnowłosa piękność uśmiechnęła się szyderczo w duchu.

 

 

 

Już był jej.

 

 

 

FACEBOOK || DEVIANTART || ASK.FM

 

 

 

Komentarze

szejnn Jeżeli Ty to piszesz, to posiadasz wspaniały dar!
08/07/2014 1:22:58
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 10
szejnn I tak prawdopodobnie jest lepsza niż moja ;) A ja właśnie gdy piszę wiersze, potrafię napisać ok 5 jednego dnia.. ale teraz chyba także mam zastój... właśnie próbuję coś napisać... i zupełnie mi nie wychodzi...
09/07/2014 0:44:08
kdecive Zawsze możemy spróbować się porównać.
Grunt to nie pisać na siłę. Poezja się pisze sama, środki stylistyczne także same się pojawiają. To jest naturalne, spontaniczne, niewymuszone i dlatego piękne. Odzwierciedla osobowość, pragnienia i wartości cenione przez człowieka. Nie zmuszaj się, wszystko przyjdzie samo.
09/07/2014 0:48:42
szejnn Wydaje mi się, że do tego potrzeba by było znaleźć osobę trzecią, która obiektywnie potrafiłaby ocenić nas obie.
09/07/2014 0:50:05
kdecive Da się zrobić. Wszak internet to spore miejsce. Trzeba jedynie znaleźć taką osobę, która zna się na rzeczy. Tak czy siak, muszę się dorwać do Twych zapisków, bo aż mnie ciekawość zżera.
A na razie życzę Ci miłej nocy, bo uciekam spać. Zmęczenie zbytnio daje mi się we znaki. Branoc!
09/07/2014 0:54:47
szejnn Kolejny raz się z Tobą zgodzę. Och! Doprawdy, niech nie zżera. Nie ma powodów. Moja poezja jest jak kawałek zeschniętej skórki od chleba oderwanej przez babcię, która nie może jej pogryźć, gdyż nie ma zębów.
Dobranoc K. Najmilszych snów!
09/07/2014 0:57:05
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika kdecive.